13.06.17

Jan Musiałowski „Nie mogę się zatrzymać”

30 maja 2017 r. w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych swoją wystawę dyplomową miał jeden ze współpracujących z nami artystów – Jan Musiałowski. Praca dyplomowa „Nie mogę się zatrzymać” została zrealizowana na Wydziale Grafiki w Pracowni Grafiki Artystycznej nr 6, promotorem był prof. Andrzej Węcławski.

Cały cykl niezwykle nas urzekł, zapraszamy do obejrzenia zdjęć z dokumentacji wystawy i przeczytania opisu tego interesującego projektu.

11

10

13

15

14

 

 

 

 

 

Prezentowane prace są wynikiem działań eksperymentalnych. Cykl „nie mogę się zatrzymać” realizowałem kierując się intuicją, rozwijając jednocześnie własną technikę graficzną z nadzieją na znalezienie języka zdolnego wyrazić moje skłonności oraz sprostać moim wymaganiom. Technika oparta jest na tradycyjnej formie wypukłodruku. Na cienkiej warstwie spienionego polistyrenu (styropianu) pokrytego cienką warstwą aluminium, wypalam bądź wytrawiam rysunek, tworząc w ten sposób matryce graficzne. Myślę że w pewnym stopniu udało mi się z pomocą nowych środków wyrazu, zbliżyć do otaczającej nas płynności i ją utrwalić.

Pomiędzy moimi myślami i rzeczywistością, łącząc dwa światy dostrzegam nieustanną płynność, otacza nas i jest wszechobecna. Nowe cząstki nakładają się na siebie powodując nieubłagany odpad zbędnego nadmiaru. Cyrkulacja panuje nad przestrzenią istnienia, kontrastujące przeciwieństwa wzrastają tworząc całość rzeczywistości. Jedynie gęsto utrwalone struktury tworzą pogranicza w trwającym nieustannie rozkładzie, dążącym w swej dwoistości do ujednolicenia i połączenia, jednocześnie rozbudowując się i rozwijając. Zmiana niewątpliwie następuje z odpowiednio dobraną gwałtownością. Rozmyślanie o rzeczywistości i panujących w niej strukturach jest zawsze jedynie przyłączeniem się do nieustannie kręcącego się koła istnienia. Zintegrowanie się z jego rytmem za sprawą sztuki jest, niezwykle trudnym zadaniem, o wiele trudniejszym niż sam odbiór jej celowości. Opowieść jaką tworzy dzieło sztuki, rozciąga mały, wyrwany punkt tego wymiaru do dostrzegalnego „gołym okiem” fizycznego medium. Jak opisać panującą ciągłość, czym zakończyć? Zadać pytanie, czy stwierdzić, że zmienność nie pozwala na jakiekolwiek rozstrzygnięcie? Dzielę się swoją naturalną myślą a moje przerażenie miesza się z zachwytem, wystarczyło by mi zadowolenie z dozą wyrzutu, to moja ambiwalentność. Czasem mam za dużo wyobrażeń i sztucznych obaw. Jestem bohaterem ujarzmiającym swoją rzeczywistość, kierującym gęstą masą naporu.

 

Grafiki z cyklu „Nie mogę się zatrzymać” już niedługo będzie można nabyć w YAS. Póki co, zapraszamy po czarno – białe fotografie Jana, które dostępne są tutaj: klik!